12 października 2013

Naznaczony : rozdział 2

Jest to ten typ horroru w którym nie rozumiemy wszystkiego aż do samego końca filmu.
Nie jestem pewien czy wszystko w nim dobrze zrozumiałem, ale nie przeszkodzi mi to w ocenie ponieważ nie wnikamy w fabułę! :D Zresztą tak jak zwykle
Co mnie w nim urzekło? To że jest kręcony w taki sposób że rzeczy takie jak ruszające się drzwi, czy pianino które samo gra w pewnym momencie staje się dla nas czymś normalnym, ale nadal trzymającym w napięciu. Więc jest to ( przynajmniej według mnie) horror nawet dla osób o niezbyt silnych nerwach.
Kolejną fajną rzeczą jest przedstawienie świata duchów, w inny i ciekawy sposób. Nie chce mówić w jaki bo to zdradziło by trochę za dużo fabuły :P
Wszystko jest ze sobą powiązane w sposób który nie dało by się chyba rozrysować, jest to taki plus minus. Ponieważ widać dzięki temu ile pracy w cały film włożono, ale stawia nas to czasem w sytuacji w której po prostu nie rozumiemy nic z tego, co się dzieje na ekranie. Ale nie jest to przeszkoda która powstrzyma was przed obejrzeniem tego filmu, przynajmniej mam nadzieje ;)
Co mi się podoba? Tak, tak, wpływ chorej psychicznie matki na dziecko. Znowu jakiś ciekawy pomysł który teoretycznie nie jest taki straszny ale po chwili zastanowienie, może zniszczyć daną osobę. I co ciekawe mamy 2 postacie komiczne. Co jest mega wyjątkowe, jak na wszystkie horrory które oglądałem. Nie są to postacie które rzucają ironiczne teksty a potem są z nimi straszne sceny. Dwóch łowców duchów którzy zawsze wprowadzają coś śmiesznego. Każda scena z nimi wywoływała śmiech na sali, i to przez to co robili, bo żadnych teksów dobrych to oni nie mieli :P
Ogólnie film oceniam pozytywnie ale Oskara bym mu nie dał. Jest kilka momentów kiedy podskakujemy na fotelu, ale ogólnie bardziej boimy się sytuacji, niż wyskakujących znienacka postaci itp.
A dam 7/10. Na wyjście ze znajomymi zarąbisty film
I jeszcze kilka fotek




To naszych 2 komików i... tego nie powiem >:D 




2 komentarze:

  1. "horror nawet dla osób o niezbyt silnych nerwach" - nie tyle zestawienie przeciwieństw, co ewidentny błąd logiczny. Brakuje nawiązania do pierwszej części i wzajemnej korelacji. "Ogólnie film oceniam pozytywnie ale Oskara bym mu nie dał. Jest kilka momentów kiedy podskakujemy na fotelu, ale ogólnie bardziej boimy się sytuacji, niż wyskakujących znienacka postaci itp." - zabawna konstrukcja zakończenia, która wręcz zarzuca filmowi, że skoro nie boimy się wyskakujących postaci, to oskara nie powinien dostać. "Znowu jakiś ciekawy pomysł który teoretycznie nie jest taki straszny ale po chwili zastanowienie, może zniszczyć daną osobę" - wypadałoby sprecyzować, czy mowa tutaj o protagoniście, czy odbiorcy. Puste hasło, któremu brakuje merytorycznej konkluzji. Z takimi pomysłami to do polityki. Kończąc chciałem zauważyć jeszcze jedną rzecz - na początku mamy dosyć wyraźne podkreślenie, że film zaliczamy do klasy horrorów. Jednak na koniec, cytuje "zarąbisty film na wyjście ze znajomymi", co daje dosyć sprzeczną informację, bo horrory ze znajomymi ogląda się zdecydowanie gorzej. Nie stwierdzam, że sama myśl jest błędna, czy też absurdalna, ale brakuje rozwinięcia.

    PS literówka "teksów"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konstruktywna krytyka zawsze mile widziana :) Szkoda, że nikt moich tekstów nie komentuje...

      Usuń