17 stycznia 2013

Experyment( Das Experiment )

Polecił mi ten film znajomy. Zapowiedzi były mega kiepskie, zdawały się zapowiadać kiepską komedie. A tu mamy coś zupełnie innego. Ostrzegam, jest to film strasznie ciężki a nie lekki i przyjazny. Więc nie wszystkim się on spodoba. Nie jest to film na spokojne sobotnie popołudnie, tylko temat do poważnych rozmyśleń i dyskusji.
Z pozoru coś banalnego. Eksperyment który ma sprawdzić jak ludzie zachowają się gdy nagle 12 z nich znajdzie się w więzieniu a 8 z nich stanie się  strażnikami w tym więzieniu. Czyli jednoczesne odebranie i nadanie władzy. Jest jedna zasada: żadnej przemocy fizycznej.
Z początku wszystko jest fajnie, ale napięcie pomiędzy grupami narastają i zaczyna dochodzić do rękoczynów, a nawet i więcej. 
Podoba mis się szczególnie postać strażnika który wszystko tak naprawdę organizuje. Jest socjopatą ( przynajmniej jak dla mnie ) który słyszy to co chce słyszeć i dąży do spełnienia własnych chorych celów.
Film z początku niejasny i nie ciekawy, Ale naprawdę wciąga i zachęca do poznania fabuły. Mega fajne jest to że nie jest pokazywane wywijanie flaków ani nic takiego. Nasza uwaga skupia się na okrucieństwie drugiego człowieka. 
Cholernie ciężko mi napisać coś sensownego, ale mam nadzieje że zachęciłem wad do obejrzenia, warto. 
Oceniam na 8/10, czegoś mi brakuje ale nie wiem czego
PS: oglądając ze znajomymi niektóre scenki są naprawdę komiczne :P  





4 stycznia 2013

BOY 7

Lubie książki które pokazują co jest w stanie człowiek zrobić drugiemu człowiekowi dla własnych celów, pieniędzy czy nawet satysfakcji. A ta książka idealnie to pokazuje. Nakazuje krótką refleksje nad tym czy człowiek nie posunie się czasem za daleko w rozwijaniu technologi. Zawsze wspierałem szybki rozwój nauki i go popierałem, ale zmuszanie kogoś do popełniania przestępstw i sprawianie że ich nie pamięta jest przesadą. A właściwie to nie jest najgorsze, ale to że ten człowiek nie pamięta kim jest, jak ma na imię i gdzie wogóle jest, a to wszystko w imię eksperymentu.
Wyobraź sobie że budzisz się nagle na łące, słońce praży, wokół nie ma niczego oprócz wysokiej trawy i pustkowia. Jedyne co masz teraz na świecie to plecak z telefonem rachunkiem, kluczykiem, butelką wody i zdjęciem szarego budynku. Naprawdę nie masz nic innego, nie wiesz nawet kim jesteś, cudem pamiętasz jak się mówi i jak się porusza, to że umiesz czytać zdaje się być darem od boga. Nie masz pojęcia co robić, po prostu szukasz siebie, a prawda którą odkrywasz zdaje się być sto razy gorsza od najgorszego horroru.
A teraz trochę o specyficznej budowie tej książki, mamy tu do czynienia z tym, że bardzo duża część książki,  o ile nie ponad połowa, jest to pamiętnik lub dziennik. Na początku nie bardzo mi się to podobało ale po chwili nie zwracałem już na to uwagi.
Książkę przeczytałem w 2 dni, naprawdę ciężko od niej odejść.
Jak zwykle nie chce nic zdradzać ale powiem wam co według mnie było największym złem wyczynionym przez CooperationX. Wmawianie rodzinie chłopca ze nie żyje, tylko dlatego żeby go nie szukała, to już jest zatarcie wszelkich granic.
Obecnie czytam książkę "NIEZGODNA" Jeśli wierzyć opisowi jest to książka podobna pod niektórymi względami do Igrzysk śmierci, ja na razie zauważyłem bardzo małe i ogólne podobieństwa, ale zobaczymy jak  to będzie dalej.
Książka 9.5/10 - za szybko się kończy :P
 

2 stycznia 2013

W PIERŚCIENIU OGNIA

Nie dawno wstawiłem ocenę Igrzysk Śmierci, dziś druga część tej świetnej książki, tym razem bez ekranizacji, kiedy wyjdzie film napiszę kolejną ocenę, ale o tym później
Nie wspomniałem w ostatniej ocenie tej serii, że pierwsza część opisuje wpływ media na społeczeństwo, druga natomiast niszczycielską władzę wszelkiego rodzaju rządów ( oczywiście mówię tu o źle sprawowanej władzy ) i o dążeniu ludzi do wolności.
Katniss i Peta jako pierwsi w historii Panemu wygrywają razem, dzięki łykołakowi, odmianie trujących jagód. Obydwoje chcą je spożyć kiedy zostają sami na arenie. Dlaczego utrzymują się przy życiu do końca? Ponieważ w trakcie igrzysk zostaje wprowadzona reguła że może zwyciężyć dwoje trybutów. Nasi bohaterowie postanawiają oszukać Kapitol i nie dać im upragnionego zwycięscy.
Podczas drugiej części opisane jest turne zwycięzców, czyli objeżdżanie wszystkich dystryktów. Nieświadomie Katniss podsyca ludzi do upragnionego buntu, mimo przestrogi samego prezydenta, którą odwiedza ją osobiście.
Ale kolejne igrzyska to igrzyska ćwiercz-wiecza poskromienia. Czyli rocznicy pierwszych igrzysk. Co 25 lat odbywają się Igrzyska na specjalnych warunkach. I podczas 75 igrzysk trybuci losowani są z pośród zwycięzców. Ponieważ Katniss jest jedyną zwyciężczynią w 12 dystrykcie, wraca na arenę. Nie chce zdradzać nic więcej, ale powiem tyle, igrzyska zaczynają się grubo po połowie książki, wcześniej dzieje się wiele ważnych rzeczy, których nie chce zdradzać :P Ujawnię wam kilka z nich w postaci dramatycznego zakończenia posta :
Czy Katniss i Peta naprawdę wygrali bezpieczeństwo w 74 Igrzyskach? Czy ich miłość może się skończyć tylko na arenie? Co się dzieje w 13 dystrykcie? Co się stanie gdy z Kapitolu zostanie przysłany nowy główny strażnik pokoju? Czy Gale przebaczy Katniss i czy ich przyjaźń przetrwa ten kryzys? Czy Haymitch będzie na tyle trzeźwy żeby jakkolwiek zareagować na to co się dzieje wokół niego? Jak zareagują inne dystrykty, kiedy Katniss jawnie ośmieszy kapitol? W co będzie ubrana dziewczyna tańcząca z ogniem podczas parady trybutów? Czy na arenie jest miejsce na przyjaźń i spiskowanie przeciw organizatorą igrzysk? I czy trzecie ćwiercz-wiecze poskromienia będzie miało zwycięzcę?