4 stycznia 2013

BOY 7

Lubie książki które pokazują co jest w stanie człowiek zrobić drugiemu człowiekowi dla własnych celów, pieniędzy czy nawet satysfakcji. A ta książka idealnie to pokazuje. Nakazuje krótką refleksje nad tym czy człowiek nie posunie się czasem za daleko w rozwijaniu technologi. Zawsze wspierałem szybki rozwój nauki i go popierałem, ale zmuszanie kogoś do popełniania przestępstw i sprawianie że ich nie pamięta jest przesadą. A właściwie to nie jest najgorsze, ale to że ten człowiek nie pamięta kim jest, jak ma na imię i gdzie wogóle jest, a to wszystko w imię eksperymentu.
Wyobraź sobie że budzisz się nagle na łące, słońce praży, wokół nie ma niczego oprócz wysokiej trawy i pustkowia. Jedyne co masz teraz na świecie to plecak z telefonem rachunkiem, kluczykiem, butelką wody i zdjęciem szarego budynku. Naprawdę nie masz nic innego, nie wiesz nawet kim jesteś, cudem pamiętasz jak się mówi i jak się porusza, to że umiesz czytać zdaje się być darem od boga. Nie masz pojęcia co robić, po prostu szukasz siebie, a prawda którą odkrywasz zdaje się być sto razy gorsza od najgorszego horroru.
A teraz trochę o specyficznej budowie tej książki, mamy tu do czynienia z tym, że bardzo duża część książki,  o ile nie ponad połowa, jest to pamiętnik lub dziennik. Na początku nie bardzo mi się to podobało ale po chwili nie zwracałem już na to uwagi.
Książkę przeczytałem w 2 dni, naprawdę ciężko od niej odejść.
Jak zwykle nie chce nic zdradzać ale powiem wam co według mnie było największym złem wyczynionym przez CooperationX. Wmawianie rodzinie chłopca ze nie żyje, tylko dlatego żeby go nie szukała, to już jest zatarcie wszelkich granic.
Obecnie czytam książkę "NIEZGODNA" Jeśli wierzyć opisowi jest to książka podobna pod niektórymi względami do Igrzysk śmierci, ja na razie zauważyłem bardzo małe i ogólne podobieństwa, ale zobaczymy jak  to będzie dalej.
Książka 9.5/10 - za szybko się kończy :P
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz